Każdy z nas widział osiedla, na których bloki zlokalizowane są tak blisko siebie, że z balkonu zagląda się w okna sąsiadom, a plac zabaw to kawałek ogrodzonego trawnika z jedną huśtawką. Rząd zapowiedział walkę z tzw. patodeweloperką, a rozporządzenie, które ma walczyć z patologiami na rynku nieruchomości, czeka na podpis ministra rozwoju i technologii.
Rozporządzenie, które ma zapobiegać „patodeweloperce”, wprowadzi nowe wymagania dotyczące projektowania balkonów, parkingów i placów zabaw. Deweloperzy nie kwestionują planowanych zmian, jednak podkreślają, że czas na prowadzenie ich w życie jest zbyt krótki. W przyszłości możemy spodziewać się większej liczby mieszkań bez balkonów, bo ich budowa będzie tańsza.
Mianem „patodeweloperki” określa się działania firm deweloperskich, które mają na celu zwiększenie zysków inwestora kosztem komfortu przyszłych mieszkańców osiedli, dobrze zaplanowanych projektów, a czasem wręcz wbrew zdrowemu rozsądkowi, czy wymaganiom zawartym w przepisach. Znowelizowane rozporządzenie w sprawie warunków technicznych budynków oraz ich usytuowania ma ograniczyć podobne praktyki i obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku. Budynki powstające zgodnie z nowymi zasadami mają być bardziej przyjazne, co powinno cieszyć przyszłych nabywców mieszkań. Problemem jest jednak krótki termin na wdrożenie nowych wymagań, bo dotyczyć one będą budynków, które już są projektowane, a nawet takich, które mają już pozwolenie na budowę.
Jedna ze zmian dotyczy placów zabaw na nowych osiedlach mieszkaniowych. Obecnie jedyne wymagania, jakie muszą spełniać place zabaw, dotyczą ich usytuowania, tj. mają znajdować się w odległości 10 m od okien i śmietników, natomiast jeśli chodzi o ich jakość i wyposażenie, panuje dowolność. Po wejściu w życie nowego rozporządzenia powierzchnia placu zabaw będzie uzależniona od liczby mieszkańców i będzie wynosiła od 20 do nawet 200 mkw. Wyposażenie placu zabaw będzie musiało być dostosowane do dzieci w różnym wieku, być różnorodne i umożliwiać jednoczesne korzystanie z placu zabaw przez co najmniej piątkę dzieci.
Kolejna zmiana dotyczyć będzie usytuowania budynków względem granicy działki. Budynki mające więcej niż cztery kondygnacje będą musiały być oddalone od granicy działki o 5 m, a nie jak do tej pory o 3 metry. Bloki będą musiały posiadać pomieszczenia do przechowywania rowerów i wózków dziecięcych, zlokalizowane w pobliżu wejścia do budynku lub na kondygnacji podziemnej. Konieczne będzie również lepsze projektowanie balkonów, gdyż będą one musiały być zlokalizowane w odległości 3 m od granicy działki (obecnie wymagana odległość wynosi 1,5 m), co ma zapewnić większy komfort użytkownikom sąsiednich nieruchomości. Z kolei balkony w sąsiadujących ze sobą mieszkaniach, które znajdują się na jednej płycie balkonowej, będą musiały posiadać pełne oddzielenie pionowe w postaci stałej przegrody, o przepuszczalności światła między 30 a 50 procent. Ograniczona ma zostać również liczba miejsc parkingowych przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych do maksymalnie 6 proc. ogólnej liczby stanowisk parkingowych.
Polski Związek Firm Deweloperskich wnosi, aby nowe przepisy weszły w życie od 1 kwietnia 2024 r., gdyż planowane wejście w życie rozporządzenia z początkiem nowego roku jest zbyt krótkim czasem na dostosowane rynku do nowych regulacji.