13 maja 2019 roku świat architektury stracił jednego ze swoich najwybitniejszych twórców, Stanisława Niemczyka. W wieku 76 lat odszedł człowiek, którego indywidualizm i głęboka wiara zaowocowały niezwykłymi dziełami architektury sakralnej, cenionymi zarówno przez ekspertów, jak i wiernych. Polski architekt nie tylko kształtował przestrzenie sakralne, ale także przekraczał granice między architekturą a duchowością.
Niezwykły indywidualista
Stanisław Niemczyk nie pasował do współczesnych czasów swojego zawodu. Niechęć do modernizmu i monotonii, które według artysty narzucały ludziom sposób życia, skłoniła go do poszukiwania własnej drogi w architekturze sakralnej. Jego praca była owocem zarówno inspiracji średniowiecznymi rzemieślnikami, jak i mentorami, jak chociażby prof. Włodzimierz Gruszczyński, który kształtował jego wrażliwość na krajobraz i tradycję regionu. Niemczyk był głęboko przekonany, że architektura powinna służyć ludziom i ich duchowym potrzebom. Jego niechęć do modernistycznych, monotonnych form, które według niego ograniczały ludzką kreatywność, stała się impulsem do tworzenia przestrzeni, które byłyby bardziej zindywidualizowane i pełne znaczenia. Dla Polaka architektura była nie tylko sztuką, ale także narzędziem do komunikowania wartości i przekazywania duchowych treści.
Twórczość będąca manifestem
Już na początku swojej kariery Stanisław Niemczyk stawiał opór dominującym nurtom, projektując osiedla i budynki, które zachwycały swoją formą. Jego prace, jak pawilon handlowy w Tychach czy Osiedle Nad Jamną w Mikołowie, cechowały się ogromną różnorodnością. Stanowiło to swoisty sprzeciw wobec monotonii modernizmu. Jednak to w architekturze sakralnej odnalazł on swoje prawdziwe powołanie. Jego pierwszą świątynią był kościół pod wezwaniem św. Ducha w Tychach, uznawany do dziś za jedno z najwybitniejszych osiągnięć tego typu sztuki w XX wieku w Polsce. Forma budynku, przypominająca namiot lub kurhan, wzbogacona o liczne detale symbolizujące duchowość chrześcijańską, pokazuje mistrzostwo wybitnego architekta w tworzeniu przestrzeni sacrum. Niemczykowi udało się stworzyć miejsca, które łączyły materialne i niematerialne aspekty. Jego projekty były nie tylko funkcjonalnymi budowlami, ale także dziełami sztuki, które oddziaływały na zmysły i wyobraźnię wiernych.
Duchowe dziedzictwo
Kolejne realizacje, takie jak kościół Jezusa Chrystusa Odkupiciela w Czechowicach-Dziedzicach czy kościół Bożego Miłosierdzia na krakowskim Osiedlu Oficerskim były kolejnymi wybitnymi dziełami polskiego twórcy. Stanisław Niemczyk oprócz projektowania, bardzo często angażował się w ich powstawanie, dzieląc doświadczenia z parafianami i tłumacząc sens zawartych w nich symboli. Niezrealizowane projekty, do których należą wystrój kaplicy Przemienienia Pańskiego dla dominikanów na warszawskim Służewie czy kościół św. Franciszka z Asyżu i św. Klary w Tychach, pozostaną niestety jedynie w sferze koncepcji. Niemczyk nie doczekał się ich ukończenia, pozostawiając wątpliwości co do kontynuacji jego dzieł. Mimo iż jego niektóre projekty nie powstały, pozostawił po sobie ogromne dziedzictwo. Jego dzieła służą dziś jako miejsca modlitwy, refleksji i wspólnoty dla wielu ludzi.